Kolejny witraż w naszym kościele

Witraż symbolizuje Posynodalną Adhortację Apostolską „CHRISTIFIDELES LAICI” - (Katolicy świeccy) - Jana Pawła II. O powołaniu i misji świeckich w Kościele i świecie dwadzieścia lat po Soborze Watykańskim II.

Katolicy świeccy byli tematem Synodu Biskupów, który odbył się 1987 roku. Rozważaniom towarzyszyła między innymi przypowieści o robotnikach winnicy z Ewangelii św. Mateusza: „Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy” (Mt 20, 1-2).

I kwatera okna zawiera:

Napis: Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości

Te słowa wypowiedział Kardynał Karol Wojtyła w Starym Sączu, podczas uroczystości milenijnych 1966 roku do zebranych mieszkańców Ziemi Sądeckiej i okolic, którzy pod przewodnictwem Księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego i biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza, prosili Boga o kanonizację błogosławionej Kingi. I te same słowa powtórzył Papież w homilii w czasie kanonizacji Kingi. „Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości” (…)

Święci nie przemijają „Kinga oparła się przemijaniu. Minęły stulecia, a blask jej świętości nie tylko nie przygasa, ale wciąż rozpala kolejne pokolenia. Nie uszła z ich pamięci ta Królewna węgierska, Księżna małopolska, Fundatorka i Mniszka sądeckiego klasztoru. A dzisiejszy dzień jej kanonizacji jest tego najwspanialszym dowodem. Niech będzie Bóg uwielbiony w swoich świętych!”.

„Święci żyją świętymi”.

(…) W przedziwny sposób tego zbawiennego promieniowania świętości zaznała w swoim życiu święta Kinga począwszy od dnia narodzin. Przyszła bowiem na świat w węgierskiej, królewskiej rodzinie Beli IV z dynastii Arpadów. Królewski ten ród z wielką troską pielęgnował życie wiary i wydał wielkich świętych. Z niego pochodził święty Stefan, główny patron Węgier i jego syn, święty Emeryk. Szczególne zaś miejsce pośród świętych z rodziny Arpadów zajmują kobiety: święta Władysława, święta Elżbieta Turyńska, święta Jadwiga Śląska, święta Agnieszka z Pragi i wreszcie siostry Kingi - święta Małgorzata i błogosławiona Jolanta. Czyż nie jest oczywiste, że światło świętości tej rodziny prowadziło Kingę do świętego imienia Bożego? Czy przykład świętych rodziców, rodzeństwa i krewnych mógł pozostać bez śladu w jej duszy?

(…) Wraz z Patronką tej ziemi proszę wszystkich moich Rodaków: niech polska rodzina dochowa wiary Chrystusowi! Trwajcie mocno przy Chrystusie, aby On trwał w was! Nie pozwólcie, aby w waszych sercach, w sercach ojców i matek, synów i córek zagasło światło Jego świętości. Niech blask tego światła kształtuje przyszłe pokolenia świętych, na chwałę imienia Bożego! (Tertio millennio adveniente.)

Bracia i siostry, nie lękajcie się chcieć świętości! Nie lękajcie się być świętymi! Uczyńcie kończący się wiek i nowe tysiąclecie erą ludzi świętych!

 „Święci pragną świętości”.

Takie pragnienie żywe było w sercu Kingi. (…) Święta Kinga uczy, że zarówno DSC9081małżeństwo, jak i dziewictwo przeżywane w jedności z Chrystusem może stać się drogą świętości. (…) Mury starosądeckiego klasztoru, któremu początek dała święta Kinga i w którym w dokonała swego życia, zdają się dziś dawać świadectwo o tym, jak bardzo ceniła czystość i dziewictwo, słusznie upatrując w tym stanie niezwykły dar, dzięki któremu człowiek w sposób szczególny doświadcza własnej wolności”.

Jest jeszcze jeden rys ducha świętej Kingi, który wiąże się z jej pragnieniem świętości. Jako księżna umiała troszczyć się o sprawy Pana także na tym świecie(..) Gorliwie zabiegała o jedność piastowskiego dziedzictwa, a dla podniesienia kraju z ruiny nie wahała się oddać tego wszystkiego, co otrzymała w posagu od swego ojca. Z jej imieniem związane są żupy solne w podkrakowskiej Wieliczce i w Bochni. Nade wszystko jednak miała na względzie potrzeby swych poddanych. Potwierdzają to jej dawne żywoty zaświadczając, że lud nazywał ją «pocieszycielką», «lekarką», «żywicielką», «świętą matką». Zrezygnowawszy z naturalnego macierzyństwa, stała się prawdziwą matką dla wielu.

Troszczyła się również o rozwój kulturalny narodu. Z jej osobą i tutejszym klsztorem wiąże się powstanie takich pomników literatury, jak pierwsza napisana po polsku książka: Zołtarz Dawidów - Psałterz Dawidowy.

(…) Dzisiejszy świat potrzebuje świętości chrześcijan, którzy w zwyczajnych warunkach życia rodzinnego i zawodowego podejmują swoje codzienne obowiązki; którzy pragnąc spełniać wolę Stwórcy i na co dzień służyć ludziom, dają odpowiedź na Jego przedwieczną miłość. Dotyczy to również takich dziedzin życia, jak polityka, działalność gospodarcza, społeczna i prawodawcza (por. Christifideles laici, 42). Niech i tu nie braknie ducha służby, uczciwości, prawdy, troski o dobro wspólne nawet za cenę wielkodusznej rezygnacji ze swego, na wzór świętej Księżnej tych ziem! Niech i w tych dziedzinach nie zabraknie pragnienia świętości, którą zdobywa się przez kompetentne, służebne działanie w duchu miłości Boga i bliźniego. (fragmenty homilii Papieża Jana Pawła II)

Obraz Św. Kinga 1234-1292 - Przedstawiana jest w stroju klaryski i na jednym ramieniu porzucony płaszcz książeccy W ręku trzyma makietę klasztoru ze Starego Sącza.

Urodzona 4 marca 1234 w Esztergom na Węgrzech. W 1239 przybyła do Polski. Zaręczona z Bolesławem, księciem krakowsko-sandomierskim. Swój posag przeznaczyła na odbudowę kraju. „Była matką polskiego ludu przez dzieła miłosierdzia, umiłowanie polskiej mowy, starała się o dobro duchowe i materialne swych poddanych. Ceniła dzieła sztuki, popierała rozwój muzyki, stała się wielką orędowniczką kultury polskiej. Po śmierci Bolesława w 1279 opuściła Kraków udając się na Ziemię Sądecką. Zakładała nowe osady, organizowała parafie, dbała o budowę nowych kościołów. W Sączu ufundowała kościół i klasztor dla sióstr klarysek, które sprowadziła ze Skały kolo Krakowa w 1281 roku. W 1289 roku Kinga złożyła śluby zakonne według reguły św. Klary. Zmarła 24 lipca 1292 roku po ciężkiej chorobie. (Nasi święci, Redakcja Wojciech Zagrodzki CSsR, Homo Dei, 2009)

Św. Kinga beatyfikowana 11 czerwca 1690 roku w Rzymie, kanonizowana 16 czerwca 1999 roku w Starym Sączu, wspomnienie liturgiczne 24 lipca. Kanonizowana w roku 1999 kiedy rozpoczęto budowę kaplicy w Słotwinie jako wotum wdzięczności za Jubileusz 2000 –lecia przyjścia Chrystusa na świat. Papież poprzez kanonizację w wigilię Roku Jubileuszowego pragnie przypomnieć, że świętość nie przemija i św. Kinga winna być wzorem na nowe Tysiąclecie chrześcijaństwa. Niech będzie wzorem i zachętą do świętości nas wszystkich i wsparciem dla naszej Siostry zakonnej s.M.Ancilli od Przenajświętszej Eucharystii klaryski pracującej obecnie we Francji.

II kwatera okna

zawiera słowa z Ewangelii św. Jana; „Ja jestem krzewem winnym, wy — latoroślami” (J 15, 5). Chrystus posługuje się obrazem winnicy w celu ukazania łączności między Nim jako Głowy a nami jako członków Mistycznego Ciała. Ten fragment o „Zjednoczeniu z Chrystusem” z Ewangelii św. Jana jak i Przypowieść o robotnikach w winnicy z Ewangelii św. Mateusza są rozważane w Adhortacji Apostolskiej „CHRISTIFIDELES LAICI” - (Katolicy świeccy)- Jana Pawła II.„Ewangeliczna przypowieść ukazuje naszym oczom rozległą winnicę Pańską oraz rzeszę ludzi, mężczyzn i kobiet wezwanych przez Boga i wysłanych tam do pracy. Winnicą jest cały świat (por. Mt 13, 38), który winien zostać przemieniony zgodnie z Bożym planem w perspektywie ostatecznego przyjścia Królestwa Bożego”.

W dalszej części witraża - krzew winny - Obraz Kościoła, gdzie Jezus Chrystus jest krzewem winnym a my latoroślami oraz wypisane są stany kościoła.

W Kościele są RÓŻNE STANY ŻYCIA I RÓŻNE POWOŁANIA. Sobór Watykański II definiuje: „Stan małżeński i rodzinny, bezżenność lub wdowieństwo, sytuacja chorobowa – choroba, cierpienie, działalność zawodowa i społeczna

„Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: IDŹCIE I WY DO MOJEJ WINNICY"

Wszyscy są powołani do bycia świętym. Wszyscy są zaproszeni do pracy w kościele.