22 niedziela zwykła

Dziś 22 niedziela zwykła.

Człowiek ma swoje autorytety, szuka mądrych i odpowiedzialnych wzorów. Jezus Chrystus pokazał, jak można mądrze żyć, przestrzegając Bożych przykazań. Bóg jako Stwórca ma prawo i jest najbardziej kompetentny, aby wypowiadać się na temat życia. Ciągle daje dowody swojej troski, by każde życie mogło się rozwijać ku radości i pomyślności człowieka. Uczestnicząc w liturgii, zaufajmy Bogu.

Ogłoszenia (30.08.2015)

1. We wtorek, 1 września - wspomnienie bł. Bronisławy, dziewicy. W tymrozpoczyna się nowy rok szkolny i katechetyczny. Msza św. na rozpoczęcie roku szkolnego i katechetycznego dla Przedszkola, Szkoły Podstawowej, Gimnazjum i Młodzieży o godz. 8.00. Po Mszy św. modlitwy przy Pomniku, w którym upamiętnimy Tych co oddali życie za Ojczyznę, a także Tych, którzy zostali rozstrzelani przez Hitlerowskiego Okupanta; Ks. Ferdynanda Sznajdrowicza wraz z parafianami jak i inne cierpienia, represje wobec naszych parafian w czasie II wojny światowej. Zapraszam dzieci, młodzież, rodziców, nauczycieli, wychowawców, pracowników administracji i obsługi i wszystkich parafian.

2. W najbliższą niedzielę 6.09.2015 Dożynki Wiejskie. Koło Gospodyń Wiejskich zaprasza na uroczystą Mszę św. o godz. 10.30. O godz. 12.00 – występy artystyczne w Sali OSP. O godz.14.00 – korowód wiejski z chlebem dożynkowym.

3. W tym tygodniu przypadają pierwszy: czwartek, piątek i sobota .

- pierwszy czwartek – Adoracja Najświętszego Sakramentu od godz. 20.00 do 20.30. Msza św. o godz. 20.30 w sposób szczególny dla młodzieży zakończona Apelem Jasnogórskim. W czasie adoracji możliwość skorzystania z Sakramentu Pokuty. O godz. 19.30 spotkanie z młodzieżą przygotowującą się do Sakramentu Bierzmowania. Młodzież uczestniczy w adoracji i Mszy św. I czwartek oraz w I Piątek miesiąca.

- pierwszy piątek – od godz. 14.00 odwiedziny chorych z posługą duszpasterską Chorych proszę zgłosić wcześniej w zakrystii. Spowiedź dla wszystkich od godz. 16.30. Dla dzieci Sz.P. spowiedź zawsze w środę od godz. 17.15. przed I piątkiem miesiąca.

- pierwsza sobota – Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP i dziesiątka różańca o trzeźwość w naszych rodzinach o godz. 6.30.

4. Inauguracja nowego roku formacyjnego wspólnot dziecięcych i młodzieżowych, odbędzie się w sobotę, 12 września br. w żywieckim amfiteatrze. Zapisy na wyjazd dzieci i młodzieży w zakrystii.

5. Dożynki Diecezjalno-Powiatowo-Gminne odbędą się w niedzielę, 13 września 2015 w Strumieniu. Dziękczynna Msza św. o godz. 11.00 Szczegóły w gablocie przy kościele. Ufam, że delegacja z naszej Parafii weźnie udział w tej modlitwie.

6. Tegoroczna Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin do Kalwarii Zebrzydowskiej odbędzie się w sobotę, 19 września. Zapisy na wyjazd w zakrystii.

7. Dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Twardorzeczce informuje, że uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego 2015/2016 odbędzie się we wtorek 1 września 2015 około 9.45. Autobus zostanie podstawiony na przystanku obok kościoła o godz. 9.25.

 

Formacja w naszej Parafii:

Zaangażuj się w życie parafii! Do wyboru jest wiele możliwości. Wszystkie grupy ożywiają, ubogacają Kościół i Parafię i służą mu. Wszystkie służą rozwojowi i pogłębienia życia duchowego człowieka.

  • Katecheza dla dorosłych – I niedziela po Mszy św. o godz. 8.30
  • Msza św. z udziałem dzieci naszej Parafii w każdy piątek miesiąca
  • Schola liturgiczna w piątek godz. 17.00.
  • Młodzież I czwartek miesiąca godz. 20.00
  • Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w środę po Mszy św. wieczornej
  • Zbiórka dla ministrantów w sobotę po Mszy św.
  • Akcja Katolicka w trzeci poniedziałek miesiąca po Mszy św.
  • Koła Różańcowe I niedziela miesiąca po Mszy św. o godz. 8.30
  • Rada Parafialna ostatni poniedziałek miesiąca po Mszy św.

Rekolekcje w drodze

Już po raz 24. z sanktuarium Matki Bożej w Hałcnowie wyruszyła w kierunku Jasnej Góry piesza pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

Statystyki podają zawrotną liczbę 2 630 pątników, którzy pod dowództwem ok. 60 księży, 7 diakonów, ze wsparciem 23 kleryków oraz 25 sióstr zakonnych postanowiło oderwać się od codziennej gonitwy i spróbować swoich sił i po pokonaniu przeszło 180 kilometrów osiągnąć nie tylko te upragnione szczyty wzgórza Pani Jasnogórskiej, ale i wyżyny duchowe. Dość wspomnieć, że najmłodszy pielgrzym w tym roku miał dokładnie roczek – a do Częstochowy doszedł oczywiście z pomocą rodziców – a najstarszy brat na pielgrzymim szlaku skończył 83 lata.

Wszystko rozpoczęło się w Hałcnowie, gdzie inaugurującej pielgrzymkę Eucharystii przewodniczył biskup Piotr Greger. W słowie, skierowanym do pielgrzymów dał im za przykład górę przemienienia, bo przecież piesza pielgrzymka to przede wszystkim czas przemiany życia i zmiany myślenia. I wszyscy ruszyli…

Ten rok był szczególny. Kiedy media ogłaszały falę upałów, kiedy z każdej strony dochodziły do nas komunikaty odradzające wychodzenie z domów (ze względu na zbyt wysokie temperatury), my dzielnie maszerowaliśmy - krok za krokiem – po dziewięć godzin dziennie, słysząc co jakiś czas donośny głos Księdza Przewodnika: „A teraz każdy trzy łyki wody” albo słowa, które już na stałe wpisały się w kanon pielgrzymowania: „Człowiek nie wielbłąd – wodę pić musi”.

Po drodze spotkaliśmy się, jak z resztą co roku, z niezwykłą gościnnością ludzi. Bo oto gospodarze wystawiali przy swoich domach zraszacze, by choć trochę ulżyć pątnikom w skwarze dnia. Inni czekali na nas przy drodze, częstując dopiero co upieczonym ciastem albo jabłkami z przydomowego sadu. Jeszcze inni, jak zdołaliśmy się dowiedzieć, wstawali przed 4:00 o świcie, że by dla nas ugotować cały garnek zupy… Każdy dzielił się tym, co ma – niczym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Wielu wychodziło przed swoje domy by nas pozdrawiać, pomachać, poprosić o modlitwę. Ci którzy nie mogli pielgrzymować zostawiali karteczki z intencjami, prosząc, aby złożyć je w Częstochowie.

W drodze panował klimat modlitwy. Codzienna konferencja, różaniec, Godzinki czy Koronka do Bożego Miłosierdzia wypełniały plan każdego dnia. W grupie drugiej, której patronuje Św. Maksymilian Maria Kolbe, w tym roku prezentowano jego konferencje a w drodze towarzyszyły nam jego relikwie, które przywiózł ze sobą ks. Krzysztof Wilk. Ale pielgrzymka to przede wszystkim ludzie – ludzie niesamowici, życzliwi i pełni chęci pomocy. Kiedy trzeba, pomogą pchać matce wózek z dzieckiem, gdy komuś zabraknie wody dzielą się swoją. To jest istota pielgrzymki…

Pozostaje tylko żałować, że tak mało naszych parafian wzięło w niej udział i mieć nadzieję, że w przyszłym roku, gdy pielgrzymka będzie jubileuszowa (bo 25-ta) liczba ta się zwiększy.

pielgrzymka  pielgrzymka4  pielgrzymka5

pielgrzymka6  pielgrzymka7  pielgrzymka8

Zdjęcia: ©http://bielsko.gosc.pl/

Pielgrzymi Jasnej Góry

Tradycyjnie 6 sierpnia 2015 roku przy Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie, od wczesnych godzin porannych zaczęli się gromadzić pielgrzymi, pragnący wyruszyć już w 24 Bielsko-Żywieckę pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Pielgrzymowanie rozpoczyna się uroczystą Msza Świętą pod przewodnictwem biskupa Piotra Gregera. Biskup podkreślił jak ważny czas wyruszamy a mianowicie dzień "Przemienienia Pańskiego’’. Wydarzenie to opisują trzej ewangeliści synoptyczni - Mateusz, Marek i Łukasz "Jezus zabrał trzech wybranych uczniów: Piotra, Jakuba i Jana na górę, gdzie zobaczyli go w nieziemskiej chwale, rozmawiającego z Mojżeszem i Eliaszem’’.

Przed błogosławieństwem biskupa, zawsze przemawia główny przewodnik pielgrzymki ks. Józef Walusiak, który dokonuje charakterystyki trasy i grup wraz z przewodnikami, przybliża nam dane statystyczne i z tego przemówienia wiemy ile nas wyruszyło i tak w tym roku było nas 1056 nad którymi czuwało 30 wolontariuszy Maltańskiej Służby Medycznej z oddziałów w Bielsku-Białej i Kętach. Najmłodszym uczestnikiem pielgrzymki jest 3-letni Benjamin, najstarszym 77-letni Marian. Tegoroczni pątnicy wędrowali pod hasłem: „Maryjo przygotuj nas na Światowe Dni Młodzieży’’

6 sierpnia 2015 roku to dzień Przemieniania Pańskiego, 6 sierpnia 2015 roku to dzień wyruszania pieszej pielgrzymki na Jasna Górę, 6 sierpnia 2015 roku to dzień zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. O godz. 10.00 Marszałek Sejmu otworzyła posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, przed którym nowy prezydent złożył ślubowanie "Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem". I najważniejsze "Tak mi dopomóż Bóg" - i właśnie o tą pomoc Boga w tych trudnych czasach głęboko się modliliśmy, wielu pielgrzymów ofiarowało cały dzień na trasie za nasz kochany kraj, by Matka Nasza – od 1656 roku, wybrana przez Jana Kazimierza Królową Polski zwana pomogła naszej ojczystej ziemi.

Bielsko-Żywiecka pielgrzymka dzieliła się na 9 grup, ale z innych części diecezji wyruszyły też grupy z Andrychowa i Cieszyna. Dzień później wyrusza pielgrzymka z Oświęcimia i Czechowic-Dziedzic.

Wśród uczestników pielgrzymki szła z nami kilkudziesięcioosobowa grupa Węgrów pod opieką pracującego w tym kraju ks. Roberta Dobały, byli także wychowankowie ośrodka dla młodzieży uzależnionej „Nadzieja” z bielskich Komorowic, dla 36 osób borykających się ze swoimi słabościami to ważne wydarzenie i czas spotkania z Bogiem.

Czytaj więcej: Pielgrzymi Jasnej Góry

VII Parafialny Festyn Rodzinny - wspomnienia

Dziękujemy Pani Anecie i Panu Jarosławowi prowadzącym blog "Lipowa i okolice" za ukazanie radości i piękna bycia razem i wspólnej zabawy.

http://lipowaiokolice.blogspot.com/2015/08/vii-parafialny-festyn-rodzinny.html

Gdzie śpiewają anioły

W malutkim kościółku Porcjunkuli gromadziły się tłumy, aby posłuchać śpiewu aniołów. W sobotę 1 sierpnia tłumy parafian i gości zebrały się by świętować wspomnienie tamtych wydarzeń. Na VII Festynie Parafialnym, zorganizowanym z okazji święta Matki Bożej Anielskiej anielskiej radości zabraknąć nie mogło.

Wystartowaliśmy punkt 15:00. Festyn zainaugurowała niecodzienna atrakcja sportowa, która już na stałe wpisała się w klimat naszych bezalkoholowych imprez – to mecz piłkarski Księża vs. Oldboje oraz vs. Panie. Rywalizacja była zaciekła i burzliwa, ale nie dlatego, że chmury zgromadziły się nad boiskiem LKS – każdy zawodnik walczył do końca, mimo prażącego zza chmur Słońca. Drużynom wtórowali dzielnie kibice, ile sił w gardłach dopingujący sportowe poczynania ulubieńców.

Po tej rozgrzewce przyszedł czas na szereg przygotowanych atrakcji. Dla najmłodszych nie zabrakło zabaw i konkursów z nagrodami, w których mogli wziąć udział indywidualnie lub z rodzicami. Kolejki do dmuchanej zjeżdżalni czy na ściankę wspinaczkową przygotowaną przez GOPR ustawiały się od pierwszych minut i przypominały te kolejki z czasów minionych.

Każdy mógł wziąć udział w konkursie ekologicznym, sprawdzając swoją wiedzę z zakresu ochrony środowiska. Były cegiełki, wspierające prace remontowe trwające przy kościele oraz mnóstwo wartościowych nagród do wygrania. Najwytrwalsi zacięcie licytowali wspaniałe kosze pełne słodkości i rozmaitych niespodzianek.

Pokaz swoich umiejętności dali nasi strażacy. Widok nowoczesnego sprzętu, wykorzystywanego na co dzień do ratowania ludzkiego życia, zachwycił wszystkich zebranych. Najmłodszych najbardziej ucieszyła fontanna zimnej wody, jaką na ten upalny dzień strażacy przygotowali.

Ukoronowaniem wysiłków w zdobywaniu nagród była uczta dla ciała. Rozmaite, przepyszne wypieki, od których uginały się stoły kusiły i aż zachęcały do jedzenia. Karczek, domowa kaszanka czy kiełbasa z grilla to tylko niektóre pyszności na menu, których goście mogli w chwili odpoczynku zakosztować. A czy może być coś lepszego, gdy do posiłku „swojskie” przeboje na akordeonie przygrywa Pan Krzysztof Byrdy? Nie sądzę…

Zabawa trwała do późnych godzin wieczornych i, co najważniejsze, była świętem całej parafii. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że w przyszłym roku znowu się spotkamy…

 

ZDJĘCIA

ZOBACZ WSZYSTKIE ZDJĘCIA

 

 

Podziękowanie - VII Parafialny Festyn Rodzinny

„Miej czas na to, aby pomyśleć - to źródło mocy.
Miej czas na modlitwę - to największa siła na ziemi.
Miej czas na uśmiech - to muzyka duszy”.

Św. Jan Paweł II

Myślą  św. Jana Pawła II pragnę podziękować wszystkim którzy znajdują czas, aby pomyśleć o sensie życia tu na ziemi. Znajdują czas na modlitwę.   Swoją ofiarną pomocą, życzliwością, zaangażowaniem i uśmiechem promują dobro  i piękno w naszej parafii. Wykazują troskę o integralność rodziny i parafii oraz  ukazują, że można bawić się wspólnie , całymi rodzinami bez alkoholu.

Podziękowania dla organizatorów: Akcji Katolickiej, LKS „Sokół”, Ochotniczej Straży Pożarnej, Kołu Gospodyń Wiejskich, Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży, Radzie parafialnej, Radnym.

Szczególne podziękowania składam wszystkim, którzy uczestniczyli w licytacjach, konkursach, meczu, pokazach, koncercie, śpiewie. Panią za wspaniałe wypieki, przygotowującym posiłki, obsługującym, tym którzy przekazali upominki i kwoty pieniężne, produkty spożywcze na organizację, ciasto, torty na VII Parafialnego Festynu Rodzinnego.

Panu Wójtowi Gminy Lipowa, Przewodniczącemu Rady Gminy Lipowa, Przewodniczącemu Spółki Wodociągowej w Słotwinie, Księżom, Klerykowi, GOPRu ze Szczyrku, Związku Międzygminnemu ds. ekologii, stoisko banku „Skok Stefczyka”, prowadzący blog. „Lipowa i okolice”, wszystkim gościom, parafianom dziękuję za miły nastrój, pogodę ducha i  udział w festynie.

Jak Wszystkim podziękować! Niech Bóg wynagrodzi i błogosławi. Ofiaruję to co najcenniejsze Mszę św. w intencji zaangażowanych, ofiarodawców i uczestników Parafialnego Festynu Rodzinnego, która  będzie odprawiona w niedzielę 23 sierpnia o godz. 10.30.

Ks. Proboszcz

Matki Bożej Anielskiej Porcjunkuli - 2 sierpnia

W niedzielę 2 sierpnia 2015 r. przeżywać będziemy uroczystość odpustową w kaplicy ku czci Matki Bożej Anielskiej. Tytuł ten przypomina, że Maryja jako Matka Boża jest Królową również aniołów, a więc istot najwyższych wśród stworzeń.

Porcjunkula. Etymologicznie oznacza tyle, co kawałeczek, cząsteczka. Tak nazwał swoje niewielkie terytorium, położone w pobliżu Asyżu św. Franciszek. Później tę nazwę przypisał małemu Kościółkowi Matki Bożej Anielskiej.

Msze św. o godz. 8.30,10.30 w kościele. Uroczysta Msza św. w kaplicy o godz. 15.30. Nieszpory o godz.15.00.

2 sierpnia to dzień odpustu Porcjunkuli, który wierni mogą uzyskać nawiedzając kościół parafialny i spełniając zwykłe jego warunki.

Wieczna Adoracja Najświętszego Sakramentu w naszym kościele.

Plan Adoracji:

  • Od 9.30 do 10.30 – adoracja indywidualna
  • Od 11.30 do 12.30 – adoracja mieszkańcy Bugaja
  • Od 12.30 do 13.30 – adoracja mieszkańcy Poddzielca
  • Od 13.30 do 14.30 – adoracja mieszkańcy Dolna Słotwina
  • Od 14.30 do 15.30 – adoracja mieszkańcy Nad Kościołem

Zaproszenie na VII Parafialny Festyn Rodzinny

festyn parafialny 2015 zaproszenie

Bosko Cup

W dniach 27 i 28 czerwca 2015 r. w naszej diecezji odbył się turniej pt. „Bosko Cup” w którym udział brali ministranci z naszej parafii. W skład drużyny wchodzili: Adam Wrona, Kacper Damek (G), Paweł Sowa (K), Artur Caputa, Konrad Białek, Filip Pietraszko i Adrian Śliwa. W sobotę ministranci ze Słotwiny rozgrywając 3 mecze zajęli drugie miejsce w grupie i awansowali do niedzielnych finałów. Najpierw wygrali mecz z Inwałdem 2:1 mimo iż po pierwszej połowie, przegrywali 0:1. Bramki w tym spotkaniu dla Słotwiny zdobył Artur Caputa i Paweł Sowa. W drugim meczu zostali pokonani przez Rajczę 0:1 po bardzo zaciętym i wyrównanym meczu w którym czasem nawet przeważali. Zespół Rajczy składał się z zawodników którzy zajęli 3 miejsce na Mistrzostwach Polski w piłce halowej. W trzecim spotkaniu, decydującym o wejściu do niedzielnych finałów, nasi ministranci wygrali ze Skoczowem 3:0. 2 bramki strzelił Adam Wrona, zaś 1 ponownie Paweł Sowa.

W niedziele odbywały się półfinały, w których udział brały 4 najlepsze drużyny z wszystkich uczestniczących, których początkowo było zgłoszonych 9, lecz 2 nie dojechały i udział w rozgrywkach brało tylko 7 drużyn. W półfinale niestety Słotwińscy ministranci przegrali 0:2 z Pogórzem i musieli walczyć o 3 miejsce. W meczu o 3 miejsce niestety również się nie powiodło naszym ministrantom, którzy przegrali z Kończycami Małymi 1:4.

Na koniec turnieju wybierana była najlepsza 7 turnieju, w której znalazł się jeden z naszych ministrantów, kapitan drużyny Paweł Sowa. Tym samym został on powołany na zgrupowanie ministrantów z naszej diecezji które odbędzie się w sierpniu.

Bosko Cup jest to turniej który nieprzerwanie odbywa się od 7 lat. Zimą mecze rozgrywane są na hali, zaś letnia edycja na boisku trawiastym. Na boisku jednocześnie przebywa z jednej drużyny bramkarz i 6 zawodników z pola. Bosko Cup jest to turniej podzielony na dwa dni. W pierwszym dniu odbywają się spotkania grupowe, w drugim zaś finały. Zwycięzca turnieju później mierzy się z najlepszymi zespołami z archidiecezji Krakowskiej. W tym roku mistrzem naszej diecezji została drużyna z Rajczy. Bosko Cup jest to turniej organizowany na cześć św. Jana Boska, który interesował się sportem, a szczególnie piłką nożną. Rozgrywkom towarzyszą słowa św. Jana Bosko które głoszą: „Boisko martwe - diabeł żywy, boisko żywe - diabeł martwy”.

bosko cup 2015 01  bosko cup 2015 02  bosko cup 2015 03

Szansa dla Kacpra - czy tylko?

„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco” (Mt6,31). To fragment Ewangelii św. Marka z 16 niedzieli zwykłej. Chrystus wzywa uczniów do odpoczynku fizycznego, ale również wzywa do modlitwy, refleksji i dialogu z Nim.

Wypoczynek nie jest jednak najważniejszy. „Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać” (Mk6,24).W tym fragmencie mamy klasyczny opis miłosierdzia Jezusa. Spojrzenie, wzruszenie i Jezusowe ręce skłonne do pomocy.

Św. Jan Paweł II miłosierdzie nazwał „miłością miłosierną”.

Po Mszy św. autorka  ilustrowanych książeczek z wierszykami dla dzieci Pani Dominika Tomaszek –Semik wraz z Panią Dominiką Konior i młodzieżą KSM: Lidią i Adamem recytowali mieszkańcom naszej parafii utwory dla dzieci i można było nabyć książeczki w ramach pomocy „Szansa dla Kacpra”.

W niedzielę w naszej parafii każdy mógł wesprzeć modlitwą i ofiarą Kacpra. Każdy otrzymał szansę świadczenia „miłości miłosiernej”.

DSCN3936  DSCN3937  DSCN3939  DSCN3940

Kleryk na wakacjach

kleryk slawomir pietraszkoPragnieniem ludzi jest, aby ich duszpasterz był do dyspozycji możliwie jak najczęściej. Gdzie ma się tego nauczyć, jeśli nie w seminarium? Kiedy my zaczynamy planować wakacje nad morzem albo wyjście w góry z rodziną klerycy krakowskiego seminarium przystępują do planowania… wakacyjnych praktyk.

Po każdym roku formacji „coś” – tak można streścić to, co czeka alumna w najgorętszych miesiącach w roku. I nie są to bynajmniej wczasy pod gruszą, ale posługi, mające udoskonalić ducha, pomóc w głębszym poznaniu siebie i innych ludzi oraz dać okazję do zapoznania się z bogactwem Kościoła. Ale po kolei…

Kleryk kończy pierwszy rok formacji i wydaje mu się, że świat zawojuje… Wtedy przychodzi pierwsze zetknięcie z ludzką słabością i cierpieniem, ponieważ praktyką obowiązkową po pierwszym roku jest wolontariat w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu. Czymś nie do opisania jest widok tych niewinnych dzieci, cierpiących z powodu choroby. Sale, pełne płaczu niedawno urodzonych niemowląt, które tak wcześnie doświadczają cierpienia zastrzyków, wbijania wenflonu… Tu człowiek staje w prawdzie przed sobą samym. Nie ma udawania, kiedy rodzice szukając pomocy zapytają: „Dlaczego ich dziecko?”. To naprawdę ważne doświadczenie. Po pierwsze, bo pokazuje, jak niewiele trzeba – umyć podłogę, okna, zanieść próbki czy odebrać wyniki, żeby zrobić coś dla tych ludzi. Po drugie, bo uczy wytrwałości i troski.

Z zakończeniem roku drugiego przychodzi kolejna obowiązkowa praktyka – tym razem wyjazd z grupą już starszych i dorosłych chorych i niepełnosprawnych w różnie części naszego kraju. Dopiero osoba, która doświadczy jak niesamowici są to ludzie, zrozumie wartość każdego człowieka. Często zmagają się z nieuleczalną chorobą, która odbiera im swobodę, możliwość poruszania się, wzrok albo pamięć, ale ich niespotykana wytrwałość i siła niejednego ustawią do szeregu. Do dzisiaj mam w pamięci mój wyjazd do Głobikowej i wielogodzinne rozmowy, wycieczki, po których łamało mnie w kościach, ale gdy zobaczyłem uśmiech uczestników, wszystko mijało. Ten wyjazd wymaga sporej determinacji i wytrzymałości, bo w końcu trzeba pchać wózek, czasami przez wiele kilometrów i to dzień w dzień, ale daje też ogromną radość i poczucie, że przecież po to jestem katolikiem, żeby nieść na sobie ciężar bliźniego – słabszego i bardziej dotkniętego cierpieniem.

Wraz z przyjęciem sutanny po roku trzecim zmienia się nieco charakter wakacyjnej posługi. Na kleryka czeka wyjazd z młodzieżą na rekolekcje. W tym roku czekają mnie dwa turnusy – najpierw 15 dni z Oazą a następnie 10 dni z ministrantami naszej diecezji. Praca fizyczna ustępuje pola intelektualnej. Kleryk na takich turnusach głosi konferencje, wykłada prawidła liturgii, pomaga animować śpiew i przede wszystkim (co czasem jest najważniejsze) jest do dyspozycji uczestników, jeśli tylko chcą porozmawiać czy potrzebują osoby, która ich tylko wysłucha. To ważny czas w połowie drogi ku kapłaństwu, bo stykamy się z ludzkimi problemami i codziennością młodych. Jesteśmy dla nich i pomagamy im wchodzić w ten świat, który dla katolika jest trudnym światem, pełnym nienawiści.

Tegoroczne wakacje to także czas oprowadzania po Katedrze Wawelskiej – posługi, którą wprowadził jeszcze abp Karol Wojtyła. Przez tydzień kolejne grupy kleryków, całkowicie bezpłatnie służą swoimi zdolnościami przewodników po tym najcenniejszym zabytku naszej ojczyzny i jednocześnie Sanktuarium Narodu.

Rok czwarty wieńczy posługa podczas pieszej pielgrzymki do Częstochowy, w czasie której kleryk ma za zadania pomagać przewodnikom poszczególnych grup, animować modlitwę, prowadzić śpiew czy głosić pogadanki na zadane tematy. Zanim rozpoczną piąty rok formacji cały wrzesień spędzają na parafii wyznaczonej im przez biskupa, ucząc katechezy i pomagając miejscowemu proboszczowi.

Reszta wakacji, niezależnie na którym kleryk jest roku, upływa pod znakiem asyst, czyli służby na rozmaitych Mszach Świętych na terenie całej diecezji (Oświęcim, Cieszyn, Bielsko, Skoczów itd.) oraz w Krakowie i okolicach (Wawel, Łagiewniki, Kalwaria itd.). Posługa przy ołtarzu czy pomoc w przygotowaniu liturgii należy do priorytetowych zadań alumnów, którzy mają się przecież stać „sługami ołtarza”.

Do tego dochodzą obowiązkowe praktyki w seminarium – co roku te same. Tydzień prac porządkowych w budynku i ogrodach seminaryjnych, tydzień posługi na furcie w roli swego rodzaju „sekretarza seminarium” oraz troska o przybywających do nas gości.

I po co to wszystko? Właśnie po to, aby nauczyć przyszłych kapłanów, że powołanie to bycie dla innych. Żeby uświadomić im jak bardzo są potrzebni, jak ludzie na nich czekają i może najważniejsze – żeby nauczyć ich pokory…

Każde doświadczanie ubogaca i pokazuje, że ktoś właśnie ciebie potrzebuje! Szkoda, że tak wielu z nas woli wygodne życie we własnym towarzystwie…

DSC 0072  P1000081  P1000201  P1000219

P1000220  P1000273  P1000360  P1000405

P1000236  P1000568  P1000598

Jesteś tutaj: Home Aktualności Wydarzenia